Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2020

PHALANX - 2020 - GOLDEN HORDE

Obraz
Phalanax w swoich tekstach porusza kwestie historii świata a dokładniej rzecz ujmując wojen ludzkich. Kolejny Bolt Thrower? Nic bardziej mylnego, reprezentanci Kalifornii grają bardziej agresywną wersję death metalu z elementami punk plus hardcore z trzema wokalami. W czasach gdzie większość zespołów stara się grać według utartych i sprawdzonych schematów Phalanax próbuje czegoś nowego i chwała im za to. https://phalanxla.bandcamp.com/album/golden-horde

EBOLA - 2011 - HELL'S DEATH METAL

Obraz
Reprezentanci Zielonej Góry w 2011 roku zaznaczyli swoją obecność swoim drugim i ostatnim albumem jak na razie. Ci, którzy oczekiwali jakiś nowości w stosunku do poprzednich wydawnictw to się zawiodą. Ci, którzy polubieli śmierdzący styl zespołu to będą zadowoleni. Horda powraca po czterech latach milczenia. Pół godziny pieprzonego metalu śmierci w zatęchłej old-schoolowej formie przeniesie Was klimatem w otchłań lat dziewięćdziesiątych. Jedenaście piekielnych, bluźnierczych, nienawistnych utworów roznosi w pył swoim masywnym brzmieniem naiwnych ślepców. Tym albumem Ebola udowadnia swój prym w rodzinnym old school metalu śmierci. (źródło bandcamp) https://oldtemple.bandcamp.com/album/ebola-hells-death-metal

SPARAGMOS - 2020 - INVITATION FROM HOST OF WRATH

Obraz
Sparagmos był zespołem działającym w latach 1989-2002 na scenie warszawskiej. Do dziś autorzy tej płyty biorą czynny udział w wielu zespołach (m.in. Antigama i Łeb Prosiaka). Album jest reedycją wydawnictwa z 1992 roku plus dodana jest zawartość pierwszego demo z 1990 roku " "Mortal Organic Remains...". A co na krążku? Death metal powiązany z trashem, mocne riffy i growlowy wokal. Nie jest to może petarda, ale na pewno jest to jeden z licznych przyzwoitych albumów 90-tych lat, warty przypomnienia. https://selfmadegod.bandcamp.com/album/invitation-from-host-of-wrath

CIEŃ - 2017 - FATE

Obraz
Drugi pełnometrażowy album ekipy z Krakowa to stary, brudny, klimatyczny black metal. Płyta oferuje duży zasób rozwiązań muzycznych i trzeba go przewałkować ileś tam razy żeby go w pełni ocenić. Zdań jest tyle ile ludzi. Jako osoba nie mająca za dużo doświadczenia z black metalem, ja się wkręciłem. Kraków ma bardzo mocną scenę jeśli chodzi o black metal i mam nadzieję, że Cień z każdą następną płytą będzie zaznaczał tam swoją obecność coraz mocniej. https://cien.bandcamp.com/album/fate-lp

TORN IN HALF - BASIC INSTRUCTIONS BEFORE LEAVING EARTH - 2020

Obraz
Hałaśliwy debiut ekipy z Bostonu, który może zgnieść każdemu czaszkę. Zespół w czterech utworach daje nam podstawowe instrukcje przed opuszczeniem ziemi, które prowadzą chropowate wokale Nicka G, ciosy bębna Jamesa S oraz rozmach gitar Josha B i Andyego G. Całość składa się na dobrą dawkę DM z dobrą produkcją Erica Sautera. https://torninhalfmetal.bandcamp.com/releases

AZATH - THROUGH A WARREN OF SHADOW - 2020

Obraz
Azath to kalifornijski debiut, który zrodził się w głowie frontmana Draghkar, Brandona Corsair. Do składu dołączyli: Andrew Lee z grupy Ripped to Shreds, Derek Orthner z Begrime Exemious oraz perkusista Torture Rach i Lord Gore, Pierce Williams. Płyta nawiązuje tematem do książki Stevena Eriksona "Malazan Book of the Fallen". A muzycznie? Całość prowadzą bębny, wykorzystując różne style ekstremalnej muzyki, uderzając w tempie karabina maszynowego ( a w "Shifting Forms" nawet szybciej ). Gardłowe warczenie Dereka uzupełniają rozdzierające powierzchnie riffy. I mimo nostalgicznego podejścia do lat 90-tych Azath prezentuje naprawdę ciekawą płytę, którą z czystym sumieniem polecam. https://azath.bandcamp.com/album/through-a-warren-of-shadow

200 STAB WOUNDS - 2020 - PILES OF FESTERING DECOMPOSITION

Obraz
200 Stab Wounds to kwartet z Ohio reprezentujący również trash'ową scenę, udzielając się w zespołach Subtype Zero oraz Assault. "Piles of Festering Decomposition" to debiutancka EP zawierająca trzy tracki, które trwają niecałe osiem minut, więc jak na epkę to nie powalający wynik. A co ma do zaoferowania team? A no szybkie ciekawe riffy, tradycyjne DM bębny oraz wymiotny wokal. Dla mnie obiecujący debiut, który karze mi po skończeniu trzeciego kawałka włączyć przycisk repeat. https://200stabwounds-maggotstomp.bandcamp.com/

KULT MOGIŁ - 2020 - TORN AWAY THE REMAINS OF DASEIN

Obraz
Tarnowianie od startu lubią zaskakiwać i przy swoim drugim albumie również to zrobili. Z nowym składem pokazują inne oblicze, lustrując klasyczną formę death metalu. Płyta przemyślana z imponującą techniką, wypełniona świetnymi riffami i solówkami. Materiał naprawdę godny sprawdzenia, przywołujący starego dobrego Morbid Angel. "Torn Away the Remains of Dasein" posiada wszystko co w gatunku najlepsze, a że polskie to podwójnie polecam. https://paganrecords.bandcamp.com/album/torn-away-the-remains-of-dasein

MALIGNANT ALTAR - RETRIBUTION OF JEALOUS GODS - 2019

Obraz
Złośliwy Ołtarz, w skład którego wchodzą członkowie Insect Warfare i Church of Disgust, tworzy muzykę całkowicie pozbawioną nadziei. Riffy są dzikie i mają na celu nie wywierać wrażenia ale nas zdiesiątkować. Muzyka wychodząca z bagien, z nisko strojonymi gitarami. Teksty może nie należą do mocnej strony tego wydawnictwa, ale wszystko pasuje plus jasny punkt to perkusja  Dobber Beverly. Zemsta zazdrosnych bogów to dobra pozycja która prowadzi do zagłady. https://malignantaltar.bandcamp.com/album/retribution-of-jealous-gods

MASS BURIAL - BREEDING PLAGUES - 2017

Obraz
Mass Burial oddaje hołd szwedzkiemu death metalowemu brzmieniu m.in. Entombed oraz Dismember. "Breeding Plagues" jest trzecim pełnometrażowym wydaniem grupy, które tworzy trio z Hiszpanii : Oscar, Angel i Raul. Barwa płyty to typowy szwedzki death z wyraźnym dźwiękiem, który fani gatunku na pewno polubią. Nic dodać nic ująć OSDM z Burgos. A wszystko zdobi zajebisty artwork Juanjo Castellano. https://massburial-isp.bandcamp.com/album/breeding-plagues

MUTILATE - TORMENTIUM - 2018

Obraz
Mutilate to oldschoolowy death metalowy zespół, pochodzący z Ithiki w stanie Nowy Jork. Brzmienie "Tormentium" to cofnięcie się do czasu kiedy DM rodził się, album brzmi jakby nagrywano go w latach 80-tych. Ich muzyka to wyznanie socjopatycznego zwyrodnialca. Zbrodnia, krew i tortury przewijają się w dziesięciu trackach, poruszane w rytmie trashowym i punkowym. Riffy są proste i bardzo surowe, nadając muzyce niemal marszową jakość. Mutilate to bezkompromisowy metal, który nie dba o to co modne i toczy się swoim torem. Jeśli chcesz muzyczną podróż do przeszłości to zapraszam. https://ironboneheadproductions.bandcamp.com/album/mutilate-tormentium

MORFIN - CONSUMED BY EVIL - 2017

Obraz
Morfin to zespół z Kalifornii, którego brzmienie cuchnie death metalem lat 80/90, z bardzo dużym ukłonem w stronę ekipy Death. Jest to druga płyta zespołu i tak jak w debiucie nie ma tu nowatorskiej produkcji, nie ma wielkiej techniki, ale za to mamy uczciwą muzykę z dobrymi wzorcami do naśladowania, gdzie wszystkie utwory są niezawodne. Morfin wbija się zajebiście w nurt pukając do bram pierwszej ligi i stoją razem w rzędzie z Skeletal Remains oraz Gruesome. Polecam bo kto nie tęskni za nagraniami DEATH, chociaż za namiastką. P.S. 1 Ciekawym posunięciem jest utwór "Past Humous" gdzie Michael Gonzalez ma swoje 3:42 grając solo bass. P.S. 2 Warta uwagi jest zajebista okładka autorstwa Mario Lopeza https://fda-records.bandcamp.com/album/consumed-by-evil

FIRST FRAGMENT - DASEIN - 2016

Obraz
Quebec to miasto rodzące co chwilę reprezentantów grających techniczną odmianę death metalu i chociaż nie jestem największym fanem tego gatunku to First Fragment mnie powalił. Duża różnorodność stylów które oferuje zespół może powodować zawrót głowy, a zarazem łączy się to w niesamowity pejzaż dźwięków, czasami ciężko nadążyć za tym wszystkim. Wokal Davida Brault-Pilona wykrzykuje swoje liryczne koncepcje w ojczystym języku co może stanowić barierę, ale pasuje do zamysłu płyty. Prym oczywiście wiodą tu gitary i widać że Gabriel Brault-Pilon i Phillipe Tougas (koleś ma 24 lata) oswoili technikę niemal do perfekcji. Bass Vincenta Savary też nie ustępuje i jest słyszalny na całej płycie. Osobna historia to perkusja którą nagrał muzyk sesyjny Troy Fullerton i zajebiście wywiązał się z zadania wybijając nie łatwe rytmy. Jestem ciekawy co przygotują na swoją następną płytę bo w zespole doszło do ciekawych roszad, zobaczymy czy wyjdą First Fragment na dobre? https://uniqueleaderrecords

SKELETHAL - OF THE DEPTHS - 2017

Obraz
Skelethal to duet z Francji, w którego skład wchodzą Gui Haunting oraz Lucas. Jest to debiut pełnometrażowy zespołu, który gra swedeath nawiązujący do klasyki lat 90-tych. Materiał spójny, od samego początku panowie wiedzą co mają robić. Brudne dźwięki, potężne riffy uzupełniane furiackim uderzeniem bębnów co sekundę. Wiem, że to już było, ale jak dobrze podane to smakuje. Przy zalewanym rynku klonami Entombed, Skelethal wypada nieźle. https://skelethal-france.bandcamp.com/album/of-the-depths