HORRENDOUS - THE CHILLS - 2012
Kto wielokrotnie nie studiował encyklopedii Ekrotha???Każdy fan eksplorował nieraz rozdział X tej księgi....słuchając tego zespołu i tej płyty odrazu otwarłem biblię na literze H....ale.....nie ma ich tam,to nie Sztokholm ....Panowie i Panie otóż to reprezentanci Filadelfii....Patrząc na staż kolesi to jestem pod wrażeniem ile z tej płyty można wycisnąć. Niby stara szkoła brudnego szwedzkiego stylu ale z dodatkiem czegoś świeżego. Ciekawe rozwiązania muzyczne plus wokal który mnie miażdży przy czym muszę od razu powiedzieć że jestem subiektywny bo każdy kto napierdala na mikrofon jak Martin van Drunen robi mi dobrze :-) Jak ostatnio mi ktoś powiedział zawsze czeka się na wokal (pozdro). Podsumowując kawał dobrej muzyki i jestem na etapie ich dalszych dokonań i wiem że rozjebali system.....ale ta historia będzie miała kontynuacje....
https://darkdescentrecords.bandcamp.com/album/the-chills
Komentarze
Prześlij komentarz